Rozrywka

Polskie kino ponownie pożegnało kolejną z najwybitniejszych artystek. Gdyby nie ona, „Noce i dni” nigdy nie stałyby się tak popularne

Kiedy zdjęcia z planu legendarnego filmu „Noce i Dni” zaczynają mówić, można usłyszeć delikatny szept: „bez niej nie byłoby tego świata”.

Mowa o Barbarze Ptak – wybitnej kostiumolożce, jednej z ikon polskiego kina, która odeszła w wieku 95 lat.

To opowieść o kobiecie, która przez całe życie tworzyła magię, stojąc w cieniu reflektorów. Urodziła się 6 kwietnia 1930 roku w Chorzowie.

Już w młodości fascynowała się modą, tkaninami i teatrem. Miała w sobie to wyjątkowe połączenie artystycznej wrażliwości i precyzji rzemieślnika.

Po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie zaczęła pracować przy filmach.

Screen YouTube

Wtedy jeszcze nie przypuszczała, że stanie się jedną z najbardziej szanowanych artystek polskiego kina.

Kiedy inni marzyli o tym, by błyszczeć na ekranie, ona marzyła o tym, by ekran nabrał koloru i duszy.

W jej świecie tkanina miała znaczenie – potrafiła opowiadać historię tak samo, jak słowa scenarzysty.

Każdy materiał, który wybierała, miał swoją wagę, swój zapach, swoje emocje. W 1975 roku Barbara Ptak stworzyła kostiumy do filmu „Noce i Dni” – ekranizacji powieści Marii Dąbrowskiej, która na zawsze wpisała się do historii polskiego kina.

Screen YouTube

To właśnie dzięki jej wizji bohaterowie tego filmu zyskali niepowtarzalny charakter. Stroje, które zaprojektowała, nie były jedynie ozdobą – były częścią narracji, niemym świadkiem przemijania i miłości, symbolem czasu, w którym toczyła się akcja.

Jej dbałość o detal była legendarna. Potrafiła godzinami wybierać odpowiedni guzik, koronki, odcień tkaniny, który najlepiej odda emocje sceny.

Wiedziała, że każdy szew ma znaczenie, a ubranie może powiedzieć więcej niż tysiąc słów.

Screen YouTube

W świecie, w którym kino często bywało męskie, Barbara Ptak potrafiła zaznaczyć swoją obecność z niezwykłą siłą – cicho, ale stanowczo.

Jej praca w „Nocach i Dniach” była jednym z tych momentów, kiedy sztuka przekracza granice rzemiosła. Ubrania stały się emocją, wspomnieniem, a nawet symbolem całej epoki.

W malarskiej scenerii dworu, przy zakurzonych kandelabrach i wieczornych rozmowach przy lampce, kostiumy, które stworzyła, współgrały z aktorami jak muzyka tła. Jej artystyczna wyobraźnia nadawała ton, który czuć do dziś.

Screen YouTube

Prywatnie Barbara Ptak była osobą niezwykle skromną. Unikała świateł fleszy, mimo że mogła być na każdym z nich.

Wolała ciszę pracowni, szelest materiału i dźwięk nożyczek. Jej życie prywatne nie obfitowało w skandale, było spokojne, wypełnione pracą, miłością do sztuki i do bliskich.

Ceniła rodzinne chwile, choć często brakowało jej czasu na odpoczynek – praca była dla niej formą istnienia. Nie musiała mówić wiele, by wszyscy wiedzieli, że tworzy z pasji.

W jej oczach zawsze była iskra – nie ta z blasku sławy, lecz z wewnętrznego światła, które mają tylko prawdziwi artyści.

Jej życie toczyło się gdzieś pomiędzy atelier a planem filmowym, pomiędzy światem wyobraźni a rzeczywistością.

Wiedziała, że jej dzieło przetrwa. Kiedy inni kończyli dzień zdjęciowy, ona często zostawała, by poprawić coś jeszcze – drobny detal, niewidoczny dla oka widza, ale ważny dla niej.

Miała w sobie niezwykłą dyscyplinę i świadomość, że prawdziwe piękno rodzi się z pracy, a nie z pośpiechu.

Screen YouTube

Barbara Ptak odeszła 5 listopada 2025 roku, pozostawiając po sobie dziesiątki filmów, setki kostiumów i niezliczoną ilość wspomnień.

Ale przede wszystkim – zostawiła lekcję pokory wobec sztuki. W świecie, w którym liczy się efekt, ona przypominała, że magia rodzi się w szczególe.

Jej kostiumy były jak zapis ludzkich emocji – delikatne, kruche, pełne sensu. Gdyby nie ona, „Noce i Dni” nigdy nie byłyby tym samym filmem.

Bo jej ręka tkała coś więcej niż materiał – tkała czas, pamięć i emocje. Dziś, kiedy wspominamy Barbarę Ptak, możemy mieć wrażenie, że jej duch wciąż unosi się nad polskim kinem.

Jakby gdzieś tam, za kulisami, poprawiała fałdę sukni, przyszywała brakujący guzik, uśmiechała się z czułością, widząc, że film nadal żyje.

Jej twórczość to przypomnienie, że nawet ci, których nie widać na ekranie, potrafią tworzyć największe arcydzieła. Dzięki niej polskie kino stało się bogatsze, piękniejsze i bardziej prawdziwe.

Antoni Królikowski nadal nie może uzyskać rozwodu z byłą żoną. Aktor wyraził swoją opinię na ten temat

Syn Kayah poszedł w ślady sławnych rodziców? Czym zajmuje się syn sławnych rodziców

Bohdan Łazuka pięć razy stawał na ślubnym kobiercu. Wszyscy mówili o jego życiu miłosnym, ale tylko nieliczni wiedzieli, co czuła gwiazda poza sceną

Valentyna Tkach

Recent Posts

Mirosław Konarowski i Joanna Szczepkowska kochali się, ale rozstali. Córka wsparła ojca w trudnej chwili i była przy nim

Ich historia to opowieść o miłości, która zaczęła się od wspólnej pasji i scenicznego światła,…

13 godzin ago

Dzieciństwo w cieniu legendy: jak to było być córką  Andrzeja Zauchy. Córka piosenkarza o jego piosenkach

Dorastać w cieniu legendy – to brzmi jak przywilej, ale często jest to też ciężar,…

17 godzin ago

Tadeusz Fijewski był aktorem o niepowtarzalnym stylu: jego życie prywatne, historia miłości i droga do kariery aktorskiej

Tadeusz Fijewski był jednym z tych aktorów, których nie da się zapomnieć. Miał w sobie…

1 dzień ago

Hanna i Antoni Gucwińscy: historia ich miłości i praca w zoo. Para, która podbiła serca milionów

Hanna i Antoni Gucwińscy byli jedną z tych par, które już samą swoją obecnością w…

2 dni ago

Ilona Ostrowska stała się prawdziwą gwiazdą serialu „Ranczo”. Jak potoczyło się jej życie i kariera twórcza

Ilona Ostrowska urodziła się 25 maja 1974 roku w Szczecinie — w mieście nad Bałtykiem,…

2 dni ago

Joachim Lamża stał się bardzo popularny w czasach PRL-u i to zupełnie przypadkowo. Jednak mało kto wie, jaką drogę do sławy pokonał

Joachim Lamża urodził się 7 lipca 1951 roku w Kaliszu, w rodzinie, w której teatr…

2 dni ago